Pogrzeb uroczysty -jak na prałata przystało- byli różni oficjele, tylko żadna z żon nie przyszła. Wojtek bezczelny, to nic dziwnego, że olał, Sławek zbyt poniewierany przez media, to woli samotność a nawet anonimowość. Ale że Kajtek się nie zjawił, to dziwne. Miły, zgodny,śliczny i zakochany w swoim Henryku po same uszy. A pożegnać się nie przyszedł .
http://www.klub.senior.pl/galeria/im...e/1_kajtu_.JPG