Wyświetl Pojedyńczy Post
  #39  
Nieprzeczytane 30-12-2010, 12:26
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 258
Domyślnie

Cytat:
Napisał bronczyk
Większość złych postępków wobec zwierząt wypływa z niewiedzy. U nas istnieje przekonanie, że pies, kot nie cierpi, nie tęskni, nie rozpacza. A jest przecież inaczej. Zwierzęta mają podobną gamę uczuć co ludzie. One tylko nie mówią o tym. One realizują miłość w najczystszej postaci.Nawet szacunku do drugiego człowieka możemy się uczyć od nich. Obserwacja jednego psa ułatwia zrozumienie świata. Czyni nas lepszymi. Za to powinniśmy im być opiekunami i towarzyszami w tej przecież krótkiej wędrówce po świecie.

Zgadzam się z Tobą, oprócz jednego;że złe postępowanie wypływa z niewiedzy. Myślę ,że to jednak ze znieczulicy,z braku wrażliwości .
I z uporem maniaka twierdzę,że winę ponosi system kształcenia, nie tylko przez szkołę,ale właśnie media.To dzieje się już od dawna, dzieciaki -dziś już ludzie dorośli,,,,,tak uczone,lub pozostawione na pastwę telewizji, potem internetu, wyzute ze wszelkich wartości ,bo to przecież nawet i miłość do Ojczyzny jest "be", bo Ojczyzną jest świat, zamazuje i ośmiesza się wspomnienia o bohaterstwie naszych dziadów i ojców....Tu jest żródło zła i jeśli jacyś mądrzy ludzie w sferach rządzących nie wezmą się za to, eskalacja zła będzie coraz większa. Ale wiem ,że to utopia,nie mam większych nadziei.

Ja takze tak jak ty i inni zwracam uwagę na akty przemocy,
ale z żadnym skutkiem.Trzeba coś znaczyć żeby cię posłuchano,
a czasem może raczej przysłowiowy bat potrzebny.

Tak jak ty i wszyscy tutaj uważam iż zwierzę ma uczucia, a nawet potrafi je wyrazić bez słów. Ja tę swoją psinkę rozumiem,mówi do mnie w różnorodny sposób. Ale gdy wspomniałam komuś,że rozmawiam z Misią,że mówi ,choć bez słów-zostałam wyśmiana.
Psy są szczególnie mądre, koty również,,a to że inne zwierzęta może nie sygnalizują tak swoich emocji, nie znaczy że mądry,wrażliwy człowiek będzie traktował je żle, czy broń Boże bił,czy głodził. To już jest zwyrodnienie.
Moim wzorcem jest św.Franciszek, gdyby choć w części ludzie tak odnosili się do zwierząt,do otaczającej przyrody.Przytoczę jedno zdanie o.Leona;"Bo trudno uwierzyć, że Bóg, Dawca życia, stwarza życie na jakiś czas. A potem ma się to życie unicestwić? Nie wierzę też, że te umęczone koty, bezdomne psy, bite konie nie będą miały nagrody. Ale to są pobożne życzenia. Najlepszym wyrazem naszej miłości do zwierząt nie jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o plany Pana Boga, lecz zatroszczenie się o to, byśmy mieli szacunek do naszych mniejszych braci i przestrzegali ich praw."
Cała wypowiedz o.Leona Knabita na stronie;
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/B...zwierzeta.html

Pozdrawiam i oby w Nowym Roku coś drgnęło w sercach ludzi,
i obudziło się dobro.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem