Początek lat siedemdziesiątych to jeszcze ciągle nowe - własne mieszkanie i oczywiście prywatki. Przygrywał nam magnetofon szpulowy Grundig, taśmy się nagrywało z radia, bo było to co lubisz i taniej niż gotowe nagrania. Mam ten sprzęt do dzisiaj
w kartonie w piwnicy,,,
Na stole obowiązkowa sałatka z majonezem, reszta według uznania obecnych par, czyli różności kombinowane przez dziewczyny.