[quote=wibi]
Cytat:
Aby sprzedawać i zarabiać nie trzeba zadnych "wytrysków" tylko towar do sprzedaży
|
BRAWO!!!!!
Cytat:
a ten akurat był,np.w kosmetykach zaopatrywalismy prawie 1/3 swiata to samo w farmaceutyki.
|
ten sam krem NIVEA od przedwojny i wode brzozowa
A temacie farmaceutykow to chyba Kiszczak orzekl, ze byl jeden z cudow prl-owskiego szpiegostwa, bo zwineli receptury z zachodu i mieszali bez licencji co sie dalo
Cudem robiacym kariere w Rumunii byl biseptol [ponoc tam antykoncepcyjny]
Cytat:
Budowaliśmy statki i stocznie (z wyjatkiem Gdańskiej gdzie tylko rozrabiano) wszystkie pracowały pełna parą a inni dostawcy tych stoczni jak Cegielski również.
|
A
I od glownego odbiorcy dostawalismy w zamian 100 tys. par butow .... do naprawy
Problem w tym byl taki, ze przy tej budowie nie dosc, ze licenyjnej [np silniki] to jeszcze wszystko to co sluzylo normalnej eksploatacji trzeba bylo sprowadzic za dewizy z zachodu. Nawet elementy wyposazenia kabin. Bo tego zyczyl sobie nawet ruski odbiorca. Ile warty byl i jest przemysl stoczniowy okazalo sie po 89 kiedy zaczeto liczyc koszty i zysk. I szmal jaki budzet musial doplacac do produkcji. Wtedy okazalo sie, ze socjalistyczne stocznie sa dojna krowa, a ich konkurencyjnosc jest zerowa, bo nawet najbardziej wydluzane terminy potrafia spieprzyc, a zaplecze konstrukcyjne okazywalo sie niewiele warte. Taka jest prawda i tego nie da sie wytrzec gumka myszka.
Cytat:
ogólnie co do "wytrysku" technicznego intelektu to tego w Polsce NIGDY nie było,ani przed wojną,ani za PRLu ani obecnie,
|
Przed wojna bylo troche ciekawych konstrukcji, tylko czasu braklo i pieniedzy.
Cytat:
po prostu produkowaliśmy towar lub usługi (IRAK-infrakstruktura) na sprzedaż. Majac do tego wykształconych fachowców i korzystajac z licencji robilismy dobry na ówczesne czasy towar zgodny ze standardami światowymi.
|
autobus autosan, auto syrena, palety, nielotne samoloty typu iryda, duze wziecie miala i szla na pniu produkcja fabryki ze Skoczowa. Do Turcji wysylali fezy, a do Izraela kapelusze dla piejsatych ortodoksow, bo mieli koshercertyfikaty. I czapki pilotki.
Acha zapomnialbym o kalachach, amunicji i czolgach, bo np SKOTY podobnie jak statki bez wkladu z importu bylyby tylko kupa zlomu.
Ale zapytam czy widziales gdzies wtedy te rewelacje eksportowe na zachodzie na wlasne oczy? Czy znasz to z opowiadan?
Cytat:
Zdrowie mi nie dolega ale czy tobie równiez, tego nie wiem?
|
Tez w normie. I skleroza nie taka jak bym chcial, co staram sie udowodnic w tym miejscu.
Myslę,że śmigłowce jakie poprzednio produkowaliśmy nie odbiegały konstrukcyjnie ani w czasach PRLu ani obecnie (bo wszystko ulega modernizacji).
Obecnie to je probowano przerobic na rozne dziwne i ...tez nie wyszlo, bo Mielec bez USmanow bylby splajtowal. Kupca na dzielo nie bylo. Sie znaczy albo wspaniala kadra konstrukcyjna nie taka wspaniala, albo produkt do kitu.
Cytat:
Black Hawk to smigłowiec z 1974 roku a więc "wytrysk mysli technicznej".
|
Ale skoro sie go produkuje i sprzedaje tzn ze jest lepszy od poprzednich dziel. Nie uwazasz?
Cytat:
A tak w ogóle to może TY przedstawisz jakies osiagniecia obecnych władz które pozwoliły by zmienic moje zdanie na ich temat?
|
Alez skad przyszlo ci do glowy, ze ja mam checi, zeby zmienic twoje zdanie?
Jest wolnosc i demokracja i kazdy moze glosic swoje wyobrazenia o przeszlosci w sposob dowolny. Tylko powinien sie liczyc z tym, ze go ktos zapyta o konkrety. A te da sie sprawdzic przy pomocy konkretnego pieniadza. Wartosci wlozonego pieniadza i utargu netto.
Cytat:
Bardzo jestem ciekawy co też w Polsce uzyskaliśmy od solidaruchów prócz ograbienia nas z Majatku Narodowego
|
Cytat:
Nie slyszalem, zeby Kwasniewski zapisywal sie do solidaruchow, Belka tez o ile wiem nie, a Miller, Oleksy i wspolnicy, to nawet na 100%. A to w koncu oni rzadzili RP przez polowe ubieglego XX-lecia.
|
A w sprawie majatku tzw. narodowego, to moze jakos okersl co uwazasz za majatek narodowy i kto cie z niego ograbil?
Ile ty jako ty straciles na tej "grabiezy', bo mnie jakos generalnie przybylo. Za mieszkanie zaplacilem ok 100U$ a dzis ono warte duuuuzo wiecej. I nie jezdze juz 10-letnia syrenka 105L z plastkowymi blotnikami, bo sie oryginaly rozsypaly, tylko czyms co sie nazywa samochod. Wiec moge uznac, ze nikt mnie nie ograbil, a nawet wrecz przeciwnie.