28-03-2020, 18:27
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 643
|
|
Witajcie już jesteśmy z powrotem ..suche badyle z malin wycięte ..małż chciał spalić bo zrobiło się z 6 sporych kup badyli ..na szczęscie nie zrobił tego bo za parę chwil usłyszeliśmy syreny strażackie po przeciwnej stronie pagórka ,dym trzask ognia pożerającego suche drzewa.
Niefrasobliwi młodzi spalali gałęzie na łące pod lasem i o mało nie spłonął im dom bo zajęły się suche trawy i pooooszło gdyby nie OSP które w tej wsi działa b.prężnie poszedłby z dymem dom i las
Niestety trzeba przy takiej suszy bardzo uważać!!!
|