Cos nie jasno widzisz "Babko-Gratko " sluzbe zdrowia w USA.
Otoz kazdy senior na emeryturze ma leczenie szpitalne w USA za darmo (karta A),nabywa sie te uprawnienia po ukonczeni 65 lat i przejsciu na emeryture z racji placenia skladek (gdy pracowal) na spoleczne ubezpieczeni SS,na ktore tez placil jego pracodawca ,druga karta B uzyskiwana jest w raamch prywatnego ubezpieczenia i kazdy osobiscie podpisuje kontrakt z ubezpieczycielem ( rozne skladki o d 100$ do 500$ i wyzej na m-c),upowazniajaca do wizyt u wszelkich lekarzy ale z czesciowa znizka,za co placi ubezpieczyciel.
Nie bede pisal kogo i na jakie ubezpieczenie stac ale dopisze ,ze mnie stac tylko na to najtansze i to idac do lekarza,musze wyciagnac otrzymana tabele i obliczyc ile forsy wziasc ze soba aby zaplacic za wizyte.Wniosek z tego,ze biedni nie moga sobie pozwolic na czeste przebywanie w gabinetach lekarskich stad nie ma takich kolejek jak w Polsce.
Kapitalizm to nie darmocha i o tym pamietajcie.
|