[Omi]

Nineczko, Halinko ... -
Byc moze macie racje.
Tegoroczne Swieta beda inne niz zawsze.
Jednak, bedac we dwoje, mozna sobie troszke swiatecznie dogodzic.
Ja z Mz takze spedzimy swieta we dwoje.
Dzieci na telefonie ...
Spotkac sie z jednymi - przykrosc dla drugich i - nas samych ...
Tak widocznie pisane, tak widocznie musi byc.

Jesli jednak ktos ma cos ciekawego na wigilijna kolacje - swiateczne dni -
podzielcie sie z Nami.

Albo - wiecie co ? - zjedzmy sie wszyscy razem do Gienka i Jego Malzonki.
Tak pieknej choinki, jaka beda mieli - przed domem - pozazdroscic (z serca).
W Wieczor Wigilijny spotkajmy sie wszystkie przy domostwie Gienka -
mentalnie- radosnie.

Gienek -
ja przybede z pewnoscia !

Nineczko -
a gdzie malenka choineczka z malenkimi paroweczkami ?
lub innymi przysmakami, ktore lubicie - Lalunia i Ty ?
Z pewnoscia sa takie.

Na stol wigilijny proponuje rybe w soli.

Przyprawiona rybe na swoj smak, solimy, (np. leszcz, dorsz, okon, pstrag)
ukladamy w naszyniu zaroodpornym, ze spora iloscia soli, 3-4 cm.
Nastepnie zasypujemy cala sola -
najlepiej kamienna, klodawsko czy inna.
Byle nie ta, ktora kupujemy najczesciej do uzytku domowego.
Ryba musi byc solidnie zasypana sola.
Sol skrapiamy leciutko woda.
Do nagrzanego na 220 °C wstawiamy rybe na ok. 25-35 min.
Po upieczeniu sol rozbijamy mlotkiem kuchennym.
Ryba smakuje wspaniale, jest soczysta, - NIE JEST SLONA !
Warto sprobowac, nawet na dwie osoby, a nawet na jedna.
Palce lizac ! - troszke urozmaicenia.
Kto lubi - skropic cytryna.