Chciałaby zabrać głos w sprawie opiekunek. Mam niedołężną starszą panią w sąsiednim mieszkaniu. Po śmierci jej syna złatwiłam opiekunkę do niej. Opiekunka bardzo miła i przyzwoita pani przychodzi co drugi dzień i zajmuje się wszystkimi sprawami mojej sąsiadki. Jest tylko jedno ale praca opiekunki jest płatna i kosztuje 8 zł za godzinę. Całe szczęscie, że moja znajoma jest emerytowanym architektem i ma stosunkowo wysoką emeryturę więc może płacić opiekunce. Nie wiem co się dzieje z kudźmi niesprawnymi bez wiekszych źródeł utrzymania.
|