[senior A.P.]

Po powrocie ministra R.Sikorskiego z Moskwy "powialo" w mediach mieszanymi uczuciami,pojawily sie domysly ,popatrzono na siebie z pod oka,ktos tam powiedzial:na "kolanach do Putina" i wiele jeszcze innych stwierdzen. Jako zolnierz juz w stanie spoczynku po rocznej dyskusji na forum redakcji wojskowej za czasow dwoch ministrow ON a za trzeciego zablokowany na tamtym dziwnym "one way" WP pozwole sobie wsrod seniorow na dyskusje (jezeli taka sie rozwinie) o obronnosci naszej OJCZYZNY POLSKI.
Byc moze znajdzie sie tu jakis inny wojskowy senior lub jego zona,ktory tez z doswiadczenia i wiedzy zasili nas wiedza na ten temat.
Osobiscie uwazam,ze obecnie Polska jest najbardziej oslabiona obronnie ( w ocenie do innych okresow) i zagrozona przez naszych wrogow z zewnatrz. Za miedza sa Niemcy i Rosjanie (zreszta zawsze tak bywalo),pojawily sie tez i nowe panstwa jak Ukraina i Bialorus,ktore to roznie patrza na nasz kraj i obserwuja nasze poczynania.
Najbardziej ,zreszta jak zawsze nalezy obawiac sie Niemcow,bo to przeciez oni zawsze parli i pra na Wschod.
Rowniez potrafia sie dogadywac za naszymi plecami z innymi naszymi wrogami,moze nawet i co do tego jak to z przodu lub z tylu wbic, moze nie tyle bagnet w plecy,co rzucic prosto na glowe inna bronia lub ogniem.
Mlody minister Sikorski co to juz niejednego doswiadczal chleba, wrocil rozpromieniony i wszem oglasza,ze Polska jest gotowa.........,no wlasnie ,do czego ?
Napewno do wizyty Premiera Tuska w Moskwie,do rozmow,do....... i czegos tam jeszcze ale nie jest w stanie sama sie obronic nawet przed armia Bialorusi,ktora ma wiecej wojska niz Polska i to niezle wyposazona. Polska wprawdzie ma pare zdezelowanych F-16 ,niemieckiego i izraelskiego zlomu ale wrazie "W" to tylko kosy na sztorc.
W tym tygodniu pozegnano 39 generalow i admiralow co to juz za dlugo byli na wojskowym wikcie. Generalicja zostala odswiezona i odmlodzona,przeszkolona na dalekich uczelniach,jestesmy "silni ,zwarci gotowi",oby tylko nie do ucieczki jak ongis bywalo.
Zostalo nam jeszcze ukonczyc uzawodowienie armii ale skad brac narybek jak mlodzi zamiast do wojska wola jechac za granice ,nie na misje ........ ale na saksy i wyzycie sie w unijnych dyskotekach. WKU glowia sie co z tym fantem zrobic ,nieznajac adresu kandydata do wojska ,bo przeciez UE dala mlodzikom wolnosc i otwarte granice.
Jak kiedys bywalo,ze rzad sie sam wyzywil ,tak i teraz moze sie i sam obroni,choc Lepper juz sam na siebie liczy i broni sie jak moze.
Do dyskusji,kto chce i moze !