Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2245  
Nieprzeczytane 19-09-2019, 11:19
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 862
Domyślnie

Parę tylko miejsc
(żeby nie zanudzić tych,
którzy filmu nie oglądali),
które "grały" w filmie.
Wiadomo, wieża Beffroi,
prawie że główna rola.
Scena z filmu:




.....................................



Wiadomo, byłam,
kilka razy dziennie bo to centrum
i po drodze do hotelu.

....................................


Piękna dniem....


..............



......i nocą.


................


Można wyjść na tę wieżę
i problemem nie było 366 stromych schodów
ani nawet taras widokowy na górze.
Problemem było to,
że wejście było bardzo ciasne,
ruch ludzi w górę i w dół,
i gdyby przy schodzeniu
złapał mnie jakiś lęk wysokości,
to zahamowałabym cały ruch.

Na tej wieży jest 47 dzwonów
i razem tworzą instrument zwany karylionem.
Na ich "sercach" można wygrywać melodie
i o równej godzinie grano,
za każdym razem inną.
Gwar uliczny trochę przeszkadzał.

https://photos.app.goo.gl/jHHU2KHP6TYMx2HQ7


https://photos.app.goo.gl/JZYHa49dEG18RZbk6


I plakat filmu:


.............................


I "moje" kolorowe kamieniczki:





................


Colin w parku....


....................


...to ja też przy tej altanie.


.....................


Hotel,
w którym mieszkali Ken i Ray:


.................................................


Tutaj w Anglii,
jeździłam trochę śladami powieści czy filmów Agathy Christie
ale nie robiły te miejsca na mnie takiego wrażenia
jak tam w Brugii.
I nie chodzi tu o bohaterów (gdzie bywali, co robili)
a raczej o atmosferę tego filmu,
piękną, mroczną i tajemniczą.
Przy okazji pokazywania Brugii,
(a jest tam co zobaczyć),
to jeszcze będę wracać do miejsc "z filmu."
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 19-09-2019 o 11:29.
Odpowiedź z Cytowaniem