Dzieki stokrotne za "Tango Notturno" .. omal co sie nie poplakalam ze szczescia..
Piekne i taakie smutne..
Te czasy byly chyba najromantyczniejsze w 20 wieku..A smutek?? Czy to moze jakies wyczucie przed tym co sie potem stalo??
Pozdrowienia dla zalozyciela watku. Dobry pomysl!