A ja Ciebie rozśmieszę
Mam spódnicę plisowaną, zapinaną na guziki. Obróciłam ją na wywrót, bo chciałam coś zobaczyć. Drydnął telefon, potem coś tam, coś tam. Wreszcie się ubrałam i se poszłam, jak to w piątek. Bez rajstop. Za ciepło to nie było, aż tu kole śmietnika na końcu długiego bloku się zorientowałam, że jej nie przekręciłam, a ta zaraza mi się rozpięła.
Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak wyglądałam
Majtki miałam czyste!
Dopisuję
Za tego delfina - to Zulka ma buziaka od mnie.
I od Motylki, ale ona biedna go nie zobaczy na tym bluucośtam.