Dziękuję za wyjaśnienie mi tego 'dumnego ateisty'. Nie wszystkie kobiety lubią bleblanie, więc ciesze się z (jednej) rzeczowej odpowiedzi. Co do tej religii mam zdanie odrębne, ale to watek o dumnych ateistach. Czynnik intelektualny pominięto. i słusznie. Z ateizmem brakuje tu dodatniej korelacji. To odrębne sprawy. Omawia się je spokojnie, bez odniesień osobistych i afirmacyjnych wierszykow na forach wyznaniowych lub ateistycznych.