Hii,nie cierpię Elu.Z dużego futra ,zrobiłam kurteczkę i nadal nie cierpię.Może kamizelka ? Kiedyś założę,może Ci się spodoba ?
W ogóle żadnych futer !
W każdym futrze czuję się źle.A swego czasu nakupiłam ich sporo i wiszą ,niczym wyrzut sumienia .
Co gorsza,źle się czuję również w biżuterii.Chyba zacznę chodzić ....saute.