Lubię mieć rośliny w domu. Moje kwiaty muszą być niezwykle odporne na lenistwo właściciela.
Ciekawą rośliną jest Cthenenthe oppenheimiana (brak polskiej nazwy) z rodziny marantowatych,. Do tej rodziny należą też maranty, Calathea, Phrynium i Stromanthe.
Jest kilka odmian Cth. Różniących się wysokością, wszystkie są bardzo odporne na lenistwo właściciela. Mają prążkowane, podłużne liście, czerwone od spodu. Odporne na dym tytoniowy.
Roślina ta potrafi „rozmawiać” z gospodarzem. Jeżeli ma zbyt sucho, zwija liście w rurki i to jest ostatni dzwonek do podlania.
Zwija też liście jak ma zbyt mocne oświetlenie
http://maranta.livenet.pl/maranta.htm
W naturze Ctenanthe jest trochę inne niż w tym linku
Następna niezniszczalna roślina to Epipremium aureum, nazywane wcześniej Rhaphidophora aurea a jeszcze wcześniej Scindapsus. Jest to liana pochodząca z Indonezji.
Wytrzymuje wszystko: dym tytoniowy, przelanie, długotrwałe przesuszenie, nadmiar światła - z wyjątkiem bezpośredniego słońca, głęboki cień a nawet stałe potrącanie liści, jak wisi nad drzwiami. Rodzaj ziemi jest też obojętny, u mnie rośnie w ziemi wziętej z ogródka.
W dobrym świetle ma liście duże i przebarwione na żółto.
http://www.mob-zabrze.pl/flora/epipr...cindapsus.html
Roślina ta ma ciekawą właściwość, jak nadchodzi front ciepły i powietrze ma zwiększoną wilgotność względną to występuje zjawisko gutacji.
Na końcu liści pojawiają się kropelki wody, jest to właściwie sok komórkowy, który wypłynął przez hydatody.
Można wróżyć, że będzie padać.