Wiesiołek - Ludmiła Marjańska
Wiesiołek śpi. Zwinięty w listek
w swej stożkowatej otulinie
kryje przeczucia, chęci mgliste,
aby już słońce się schowało —
wtedy swą dumną doskonałość
ukaże światu:
wysunie słupka złote ostrze,
wystrzeli płatki i rozpostrze
sto małych słońc w zieleni listków.
W jednej minucie, w jednym błysku
wiesiołek złotem się okrywa
i słodkim pyłkiem ćmy przyzywa.
Zlatują się nocne motyle,
a letnia noc trwa tylko chwilę —
jeszcze nie zdążysz się napatrzeć,
a wszystko znika — jak w teatrze,
kiedy umilkną już oklaski:
świt — i wiesiołka złote blaski
gasną.
A ty sobie myślisz:
czym przy wiesiołku jest
przepyszlin?
***
A przepyszlin, to po prostu gardenia, kwiat często używany do butonierki. Pozdrawiam z zapachem kwiatów, miłego dnia