Dzień Zaduszny bywa pluśny,
Niebo płacze, ludzie płaczą,
a ubogich chlebem raczą,
rozdając jałmużnę
za duszyczki różne.
Troska o groby bliskich zmarłych, nie jest wymogiem chrześcijańskiej wiary, przez wieki grzebano bez trumny (w płótnie, całunie – imitatio Christi), wkładano zwłoki do zbiorowych mogił, najwyżej w świeżą mogiłę zatykano raczej nietrwały krzyżyk drewniany, nie przejmując się samym miejscem pochówku. W tradycji chrześcijańskiej koncentrowano się raczej na duchowym wymiarze tego Święta, co wiązało się przede wszystkim z wysiłkiem modlitewnym i pokutnym.
Duże znaczenie przypisuje się światłu
Zapalane na grobach lampki, znicze, świece - one oświecają miejsce duszom, ogrzewają je, pokazują drogę, gładzą (spalają) grzechy. Ogień odpędza też demony. Można przypuszczać, że stawiający je chcieli pomóc duszom, w zamian spodziewając się z ich strony życzliwości./wg wierzeń na Kaszubach/
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
|