Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Byly bohater ....a teraz zabita dechami bez wdzięku i czaru dziura wypelniona jakimis oszalalymi pracusiami co chowaja się pózniej po ekskluzywnych katach zamknietych dla spragnionej prawdziwego miejskiego ,wieczornego i nocnego życia gawiedzi...
|
Warszawa jest wieczorami wymarłym, ponurym, brzydkim miastem. Szkoda, bo jest to moje miasto i nie wyobrażam sobie że mogłabym mieszkać w innym miejscu. Nie zrozumcie mnie źle ale w latach 70-tych Warszawa wieczorami tętniła życiem, teraz lepiej nie mówić.