Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3  
Nieprzeczytane 10-03-2008, 17:57
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie W mojej rodzinie

przez pokolenia i pokolenia.... byly to wazne swieta... Wazniejsze od Bozego Narodzenia.. jako ze czesc mojej rodziny pochodzi z Kresow...
To symbol nadchodzacej wiosny..odnowy fizycznej i psychicznej.. Posprzatania w domu i..w duszy..
Chodzenia na groby w wielka sobote..., zapach kwiatow w kosciolach.. swieconka.. pachnaca bukszpanem i jajkiem na twardo z pieprzem..
Baranki z cukru.. na bialym obrusie.. , bazie.., nowe ubrania i skrzypiace nowoscia buty... zapachy piekacych sie bab i mazurkow.., malowanie jajek..powroty z rezurekcjii... glodni na swiateczne sniadanie... Szynki, biale kielbasy, pieczenie ..salatka jarzynowa.. chrzan pachnacy na caly dom..
A potem laba przez 2 dni.. i nic nie robienie
To byla nowoczesna tradycja.. moich rodzicow...
Teraz pozostala tylko tesknota ... i mizerna namiastka tego co przeminelo... Ale podniosla atmosfere dalo rade zachowac..