Cytat:
Napisał ramzes101
No to ci Anka współczuję. W zeszłym roku sam sobie przejechałem bok samochodu o słupek, którego nie zauważyłem bo był niski. Trudno było znaleźć lakiernika, bo oni wolą grubsze roboty z autami sprowadzonymi z zagranicy. Trzy tygodnie to trwało i kosztowało 1500 zł. Tobie chociaż koszty zwrócą, ale te dni bez samochodu... Wspieram cię duchowo, bo wiem co to znaczy...
|
żeby tylko lakiernik...wymiana jednych drzwi, lusterko, listwa...mam spisane.
Mam sąsiada rzeczoznawcę to grubsza robota.
Pan taxi otworzył drzwi by wysiąść a ja właśnie przejeżdżałam.