Ewito! Nie ma cudownej recepty.Niestety.Ja razem z mezem nie narzekamy na biede, nie palimy ale tez nie stac nas na bardzo wystawne zycie.Ciesz sie ze moge wszystko w terminie oplacic,wykupic leki i czasem pozwolic sobie na chwile szalenstwa.Potrafie zrobic cos z niczego , szukam tanszych produktow,nieraz kupuje w ciucholandzie, sama cos przerobie na maszynie, obcinam wlosy itp.W tych ciezkich czasach trzeba sobie radzic.Ja np, obetne wlosy sasiadowi a on ma dzialke i przyniesie mi pomidory i tak to sie kreci. Trudno mowic o odlozeniu jakiejs gotowki , ale zawsze mam rezerwe na tzw.czarna godzine.
__________________
*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
|