Jest o co kopie kruszyć! Nawoływanie do zaniechania krytycyzmu wobec innych wypowiedzi i radzenie aby załatwiać to na priwie jest zwyczajnym tłumieniem krytyki. Wyraźne, stronnicze, wtrącanie sie do dialogu o zróżnicowanych poglądach, psuje ten dialog i nie jest nikomu potrzebne.
Czy nie lepiej jest stanąć po jednej ze stron niż nawoływać, przy pomocy sloganów, do zaniechania swobodnych wypowiedzi?
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <
|