Wątek: Hi,hi,hi....
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #39  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 17:11
cris's Avatar
cris cris jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Posty: 2 038
Domyślnie Galimatias rodzinny

Dowcip stary, bo 1865 roku, wyszukany przez Juliana Tuwima:

Poznałem młodą wdowę, posiadająca dorosłą pasierbicę. Z wdową ożeniłem się wkrótce ja, z pasierbicą mój ojciec. W ten sposób moja żona została świekrą swego teścia, moja pasierbica moją macochą, mój ojciec zaś swoim pasierbem. Macocha moja, pasierbica mojej żony, powiła syna, przybył mi zatem brat, jako syn mego ojca i macochy, ale ponieważ był on jednocześnie synem mojej pasierbicy, żona moja została babką, a ja dziadkiem mego przyrodniego brata. Ponieważ i mnie wkrótce urodził się syn, macocha moja, przyrodnia siostra tego chłopca, została nadto jego babką, gdyż był on synem jej pasierba, a ojciec nasz został szwagrem naszego dziecka, jako mąż jego siostry. Jestem przeto bratem własnego syna i szwagrem mojej matki, moja żona jest ciotką własnego syna, a ja swoim własnym dziadkiem.

Pozdrawiam cris.
__________________
ŚMIERĆ WSIADA RAZEM Z NAMI DO SAMOCHODU I CIERPLIWIE CZEKA
СМЕРТЬ САДИТСЯ ВМЕСТЕ С НАМИ К АВТОМОБИЛЮ И ТЕРПЕЛИВО ЖДЁТ
THE DEATH GETTING INTO A CAR AND WAITING PATIENTLY
Odpowiedź z Cytowaniem