Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1017  
Nieprzeczytane 29-06-2012, 08:44
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Jarek, co Ty wygadujesz?
Na jaki śmietnik i dlaczego ja?

Cytat:
Napisał Jarosław II
Myślę, że te rady, które napisałem mogą pomóc około pięciu procentom ludzi, dziewięćdziesiąt procent to wyśmieje lub nie będzie miało woli, atutów, motywacji albo się nie dogada ze swoim WNĘTRZEM. Dziękuje za dotarcie do końca.
Dotarłam do końca i jestem pewna, że to pomoże większej liczbie osób niż Tobie się zdaje.
Może nie akurat w osobowym, bo tu dużo gieniusi, co rozumieją pisane

Hmm... Myśląc o swojej nadwadze - wiem, jestem przekonana, że nie tylko lichy endokrynolog zawinił. Ja mam też swój udział, bo nie posłuchałam moich szarych komórek (pyskowały o odzwyczajaniu się od nawyków żywieniowych i moim niemyśleniu o ruchu). Gadały mądrze, ale ja im odpowiadałam "jutro". A jutro się okazało, że nawyki można zmienić, ale z tym ruchem mogą być kłopoty, jeśli jutro zmieni się w pojutrze.
U mnie tak się stało.
A do tego jestem leń uzależniony od zajęć bezruchowych (czytanie i komp).

PS
To, co wyżej, napisałam w pośpiechu. Jeszcze raz przeczytam, co napisałeś, bo może coś mi umknęło.
Na razie dopisuję:
Nie wiem tylko, czy zauważyłeś, że my tu nie gadamy o dietach-cud. Gadamy o zdrowym żywieniu. A że gdzie 3 Polaków - tam 7 różnych zdań...
Żartuję, oczywiście.
A! Jeszcze jedno: nigdy nie jadłam cudownych preparatów ani nie wirzyłam w cuda.

O! Wstały!
Witam niewitane!
:-))

Z Adą nie mam kontaktu.
Napisała, że odbiera męża z kliniki i chyba coś wspominała (?) o zmianie miejsca pobytu.
Też się niepokoję.
Może jest zajęta rekonwalescentem?

Ostatnio edytowane przez Alsko : 29-06-2012 o 08:57.
Odpowiedź z Cytowaniem