Znalazłam tylko takie coś,
może to o to chodzi z tymi dziećmi?
"Wodne dzieci, czyli po japońsku Mizuko (水子), to fenomen właściwy tylko Japonii, a mianem tym określane są nienarodzone dzieci- czy to zmarłe przy porodzie, martwo urodzone czy też płody pochodzące z aborcji lub poronienia."
"Jizō (drugi co do wielkości bóg buddyjski) jest także patronem usuniętych podczas aborcji embrionów lub urodzonych, martwych dzieci. W Japonii specjalna ceremonia (mizuko-kuyō) odbywa się, aby ułatwić im reinkarnację. Składa się wtedy dary dla świątyni i ofiarowuje szaty Jizō. Bosatsu (Bodhisattwa) podczas tej ceremonii symbolizuje usunięty embrion. Kobiety, które poddały się aborcji często wykupują kamienny posążek Jizō w postaci małego dziecka. W rocznicę dokonania aborcji zmienia się jego szaty (czapeczkę i pelerynkę), a także ustawia przed nim kolorowe wiatraczki. Takich posążków wokół świątyń (np. w świątyni Zōjō-ji w Tokio) są nieraz tysiące."
"Według mitów, zmarłe dzieci, których rodzice nie modlą się o ich reinkarnację, a tylko opłakują je samolubnie, znajdą się w piekle, gdzie będą bez końca budować świątynie z piasku, niszczone ciągle przez demony."
A to zdjęcie z netu,
które było przy tej informacji.
Widać dzieciaki w takich "powijakach"
jak te na moim zdjęciu.
..................................
........................