Cytat:
Napisał Basia
jeżeli komuś pomagam a robię to chętnie nie liczę na rewanż ani dozgonną wdzięczność. Myślę, że nie jestem "jedyna i wyjątkowa" takich ludzi jest sporo.
|
Spotkałam wiele takich osób, przede wszystkim były to kobiety. Też nie uznaję zasady dozgonnej wdzięczności, ale gdzieś mam zakodowane, że dobro, ktorego doświadczyłam, powinnam oddać komuś, kto jest w życiowej opresji. Staram się to robić, jak umiem. Spłacam długi, ale rzecz się nie tyczy honoru ani innych tym podobnych bzdur. Chodzi o moją potrzebę serca. Na tym polega ciepłe i puchate. Gdyby tak...zamienilibyśmy ziemię w przyzwoity raj. Od czegoś trzeba zacząć, z pewnością od siebie.