Kupiłam wczoraj roślinkę o wdzięcznej nazwie
gynostemma, podobno ma różne cudowne właściwości. Poza tym jest ładna, wygląda troszkę jak miniaturowe dzikie wino.
W internecie o niej niewiele. Czy ktoś z Was może ją ma i stosuje?
A tu link, można poczytać i zobaczyć, jak wygląda (moja jest na razie maleńka)
http://leczniczeziola.blox.pl/2011/1...jiaogulan.html