No, to jestem w domu.Bóg zapłać kochane dziewczynki.
U nas jest wciąż zimno.Dziś pada śnieg!!
Mech faktycznie króluje na trawniku. Mam w szopie maszynę do wertykulacji trawnika.Mąż to kupił,a teraz ja będę z tym walczyć.Podobne jest do kosiarki,ale pod spodem ma kolce.
Jednak na trawniku moje tulipaniki wypuściły uszka i nie będę im przecież przeszkadzać.Tak sobie umyśliłam,że ładnie bedą w trawie wyglądać.Zatem muszę grabiami popracować.
Mam jeszcze zamarzniętą ziemię!!No,tak!
Niby nasze góry niskopienne ,ale zimno trzymają.
Trzeba zatem poprzycinać co się da.
Nie wiem jak sobie radzić z drzewkami owocowymi.Są młode.
Krzewom dam radę. Mam krzewuszki, tawuły i tawułki,bukszpany ,cisy i berberysy.
Wiem,że forsycje i bzy dopiero po przekwitnięciu.
Co z hortensjami? Mają pełno suchych badyli.
Nic nie piszecie o opryskach? Czy na choroby grzybowe teraz lać wszystko? Nie śmiejcie się tylko ze mnie-ok?
Co z truskawkami teraz w marcu?
|