Cha-go , ja też miałam identyczny problem. Pod oknem północnym najpierw miałam skalniak. Po trzech latach zlikwidowałam i posadziłam okrywowy iglak. Ma już cztery lata. Rozrósł się bardzo ładnie, a resztę trawy zostawiłam właśnie
z mchem. Oczywiście też ją kosimy a mech zostaje i jest
fajnie. Przy iglaku wyrastają dzikie fiołeczki i tak mam mini lasek.
nawet z grzybkami podobnymi do pieczarek, ale i czasem pojawiają się takie beżowe. A niech sobie rosną, to nie jest od ulicy, a mnie nie przeszkadza.
Czuję ,że to będzie bardzo fajny wąteczek. Dzięki Ci Elizko, żeś go założyła. Pozdrawiam wszystkich .