Z tego co slyszalam w TV i czytalam w prasie zagranicznej powiedziano i napisano sporo komplementow dla obu organizatorow Euro 2012. Dzisiaj na TF1 slyszalam mile slowo i takie prawdziwe, ze Polacy mimo nieduzych srodkow finansowych pokazali swiatu, ze mozna na nich liczyc.
Zdecydowanie ze strony zagranicy nie slyszalam krytyk na temat rozkopanego miasta, nieladu, kibicow.
A to co pisza w kraju....lub rajcuja na stronach internetowych...czy to naprawde jest az tak wazne? Przeciez my nie moglibysmy zyc spokojnie nie dowalajac komukolwiec - tak poprostu za tzw frico!
Jednego nie moge zrozumiec, kto byl glownym organizatorem? Dlaczego final byl grany w Kieve. Szkoda, chetnie widzialabym go w Warszawie.
Dla tych co nie widzieli wszystkich meczow, ponizej ciekawy link na msn.fr
wystarczy kliknac i bedziecie mieli doskonale sprawozdanie zdjeciowe.
http://news.fr.msn.com/sport/football/euro-2012/photos/#_
No i naturalnie mecz Hiszpania-Italia - zdjecia znajdziecie na moim blogu.
PS. kiedys i my bedziemy na poziomie Hiszpanow - wszystko jest mozliwe