Święta mają się już ku końcowi. Dziękuję jednakowo pięknie za wszystkie życzenia i staram się, aby spełniły się. Wczoraj trochę źle się czułam, ale dzisiaj od rana świętuję za obydwa dni. Przyjęłam rodzinę - skąpiutko, tylko wodą i sokiem, bo śpieszyli się bardzo, a przybyli z zaproszeniem na ślub i wesele, potem byłam na spacerze nad rzeką, a wkrótce pójdę na herbatę do kolegi.
Jedzenia, które przygotowałam na święta, prawie nie ubyło, a naprawdę starałam się ograniczać w zakupach.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|