Camilo
Jest tak, jak napisala Joanna; Lucentis jest dzisiaj chyba najlepszym lekiem na AMD. Od niedawna stosowany jest tez drugi; nazywa sie Eylea, gdzie jeden zastrzyk kosztuje ok.2000 zl, jednak doswiadczenie z Lucentisem lekarze maja znacznie dluzsze, a wyniki sa zadawalajace, dlatego wiec, kto moze bierze Lucentis. Ja z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze po dwoch zastrzykach Lucentisu widze duzo lepiej. Na jak dlugo to wystarczy - nie wiem. Byc moze trzeba bedzie za jakis czas brac kolejne dawki leku; mam ta swiadomosc, ale jestem optymistka, a to wazne w kazdej chorobie i w zyciu.
Najwazniejsze jest zas to, aby trafic na dobrego lekarza, a nie na bezdusznego konewala, o jakim tu kiedys wspominala Joasia.
Pozdrawiam Camilo i ciesze sie, ze zabralas glos w sprawie.
PS. Jestem w trakcie pisania listu do Ministra Zdrowia. Mam zamiar taki sam list wyslac do naszych europarlamentarzystow i premiera. Musimy cos robic sami w tej sprawie, skoro Retina nie jest w stanie spowodowac, aby Lucentis trafil na liste lekow refundowanych, zeby mogl miec do tej refundacji kazdy kto bedzie szybko potrzebowal iniekcji z tego leku. Tymczasem u nas jest tak; NFZ nie stac na refundacje Lucentisu, ktory kosztuje 2400 i niewazne, ze chory zanim doczeka sie kolejki na fundusz do podania leku, to wczesniej oslepnie. Nie wazne, ze jak oslepnie, to trzeba bedzie mu dopoki bedzie zyl placic rente, a czesto jeszcze oplacac ze spolecznych pieniedzy opiekunke, zeby choremu zrobila zakupy i pomogla w codziennych czynnosciach. Czy to tak ma byc??? Ciezko to zaakceptowac mi jako podatnikowi. Nie chce, aby moje skladki szly na takie cele; jesli mozna leczyc, to czemu sie z tego swiadomie rezygnuje i bierna postawa produkuje inwalidow???
Odkad dowiedzialam sie, ze zachorowalam, bardzo duzo czytam o tej chorobie. Nie jest ona wcale taka rzadka i nie dotyczy tylko ludzi starszych, Coraz czesciej zapadaja na nia ludzie bardzo mlodzi, aktywni zawodowo. Nie pozostajmy bierni.
|