Wyświetl Pojedyńczy Post
  #18  
Nieprzeczytane 04-11-2009, 12:52
czarny_bez's Avatar
czarny_bez czarny_bez jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 92
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
Nie wiadomo co powiedzieć, po przeczytaniu tych dobrych rad,


Jak nie wiadomo co powiedzieć, i nie ma się zielonego pojęcia o wadze problemu,
lepiej nie mówić nic.


Cytat:
Napisał Lila
sugerujących iż to co jest treścią życia dla kogoś, czyli te nieszczęsne koty, to błaha sprawa.

Niestety, czasem tak bywa.

Cytat:
Napisał Lila
Gdyby ubezwłasnowolnienie było taką prostą sprawą, to nasze sądy byłyby zasypane takimi sprawami, niczym alimentacyjnymi, założonymi przez kochające dzieciaczki.
Niestety.
Parkinson ani nawet lekka choroba psychiczna nie kwalifikuje się do ubezwłasnowolnienia.
Sąd MUSI wysłuchać osobę, którą chce się poddać ubezwłasnowolnieniu, a jeśli dojdzie do wniosku iż kierujesz się złą wolą, wymierzy Ci -córko- grzywnę.
Jest jeszcze inna zmiana w prawie, to na wypadek jakby jednak się udało.
Otóż osoba ubezwłasnowolniona może osobiście wystąpić do sądu o zmianę decyzji, co jeszcze niedawno było niemożliwe i prowadziło do nadużyć.


Wystawianie kategorycznych osądów na podstawie gdybania bez konkretnej wiedzy zakrawa na śmieszność.


Cytat:
Napisał Lila
Reasumując ..
Niezależnie od przemądrych rad, nie uda Ci się raczej ubezwłasnowolnić 64-letniej osoby.
Natomiast możesz wynająć kogoś, kto pomoże matce w codziennym życiu. Choć na dwie godziny dziennie.


Prawo daje taką możliwość.
Jeśli wie się niewiele, to lepiej nie straszyć grzywnami,
i z góry zakładać niemożność przeprowadzenia procedury ubezwłasnowolnienia.
To czy ktoś ma 90, 64, albo 50 lat nie ma znaczenia.
Ważne są różne czynniki fizyczno-psychiczne,
które upośledzają czynności rozumnego, przewidywalnego postępowania w świetle społeczno-prawnych uwarunkowań.


Takie gdybanie "co by było, gdyby babka wąsy miała" jest nie miejscu, a porady typu "możesz wynająć kogoś, kto pomoże matce w codziennym życiu. Choć na dwie godziny dziennie", są w wielu przypadkach niemożliwe do zrealizowania.

Bywa tak, że czasem nie ma innej opcji, jak tylko ubezwłasnowolnienie, czy umieszczenie w specjalistycznym ośrodku.
Każdy przypadek wymaga dogłębnego zbadania.
Ubezwłasnowolnienie czynione jest dla dobra podopiecznego.


http://www.idn.org.pl/sonnszz/ubezwlasnowolnienie.htm
http://www.pion.pl/index.php?page=Cz...14&cat=14&tp=1
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2007/0831.htm
http://e-prawnik.pl/domowy/prawo-cyw...wolnienia.html
http://e-prawnik.pl/dokumenty/pisma/...wolnienie.html
Odpowiedź z Cytowaniem