Wyświetl Pojedyńczy Post
  #65  
Nieprzeczytane 05-09-2016, 16:35
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 755
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz542
Moje opory polegają na obawie wkopania się po raz drugi w podobną sytuację . Poza tym wolnośc jest bezcenna a kiedy człowiek się z kimś wiąze nawet na zasadzie konkubinatu to jednak musi część siebie oddać . Podejrzewam ,że wiele z koleżanek i z kolegów tak naprawdę potrzebowałoby kogoś na zasadzie koleżeństwa bez zobowiązań . Jak ja.
Koleżeństwo bez zobowiązań? Jakoś nie bardzo wyobrażam sobie... Nawet w najbardziej luźnych związkach obowiązują pewne zasady. Rozumiem, małżeństwo - ale przecież nie tylko poczucie obowiązku trzymało Cię przy łóżku chorej Małżonki. A gdybyś teraz miał koleżankę i w razie potrzeby nie zaniósłbyś jej leków z apteki? Mówisz, że nie chcesz wkopać się jeszcze raz. A może role się odmienią i Ty będziesz potrzebował pomocy? To są bardzo trudne i indywidualne sprawy, a życie układa tak różnorodne scenariusze, że chyba najlepiej zostawić sprawy własnemu biegowi. Niech los sam zarządzi, przynajmniej nikt nie będzie mieć pretensji do siebie w przypadku niepowodzenia.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem