Cytat:
Napisał pluto37
Polu!
Poniewaz lud wybral taka koncepcje i nie da sobie wyrwac prawa do wyboru prezydenta, a cos takiego jak glowa panstwa jest potrzebne, to likwidacja tegoz nie wchodzi w rachube i trza z tym zyc.
|
1. Lud nie zawsze wie, co wybiera i czy wybiera dobrze.
2. Nie przewidział, że w kraju nad Wisłą dwupałacowość się nie sprawdzi.
3. Niekoniecznie trzeba z tym żyć, więc po co w tym tkwić.
Poza punktami: na zmianę nie ma klimatu
, poza tym posiadanie prezydenta nie dodaje splendoru, jego nieposiadanie - nie obniża prestiżu państwa.
O!
Cytat:
Problemem jest z tego powodu, ze jesli glowny lokator zamiast urzednikow majacych czuwac nad stanem panstwa i jego bezpieczenstwem dobiera sobie fajtlapy dobre na wieczorek zapoznawczy na poczatku turnusu III-ego a nie do konkretnej roboty to sa problemy.
|
A widzisz, zawsze jest niebezpieczeństwo, że w pałacu jednym czy drugim zatrudni się przedszkolanki, do bajeczek, nie do roboty. Fachowej.
Żeby uniknąć zbędnych organów, należy zlikwidować ten, z którego pożytek jest najmniejszy.
Specustawa?
Jak niepodparta myśleniem, a ideologią jakąś, też nie pomoże.