Wyświetl Pojedyńczy Post
  #9  
Nieprzeczytane 23-12-2009, 17:05
senior66 senior66 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 275
Domyślnie

ęStary Francuz przyszedł do spowiedzi:
-Ojcze,na początku drugiej wojny światowej zapukała do moich drzwi piękna dziewczyna i poprosiła żebym ją ukrył przed Niemcami. Ukryłem ją na strychu i nigdy jej nie znalezli.
-To był wspaniały uczynek, nie powinieneś się z tego spowiadać.
-Niestety ojcze, ja byłem taki słaby, a ona taka piękna.....Powiedziałem jej ze za schronienie na strychu musi spędzać ze mną każdą noc.
-No cóż, to były ciężkie czasy ....Gdyby Niemcy odkryli ze ją ukrywasz z pewnoscia zabiliby cię. I miałeś prawo się obawiać. Jestem pewien ze Bóg weźmie to pod uwagę i osądzi twoje uczynki sprawiedliwie.
-Dziękuje ojcze. To mi zdjęło kamień z serca. Czy mogę jeszcze o coś zapytać?
-Oczywiście ,pytaj
-Czy muszę jej powiedzieć ze wojna juz się skończyla?
__________________
wolność to świadomość ograniczeń