Slazaczko ty moja,spotkam sie z Toba jak pojade do Chicago.
Powiem Ci jeszcze o jednej roznicy miedzy naszymi krajami.
Moje wnuczki przeflacowalismy do Polski,one mi mowia co ich razi.Ostatnio stwierdzily,ze kolezanki ogladaja im metki przy ciuchach
Nie wazne,ze dobrze lazy i ladnie wyglada,wazne ,ze markowe
One sie zasmiewaja z pustoty kolezanek.....studentek przeciez.
Na szczescie juz nie dramatyzuja,nie probuja plynac z nurtem,pamietaja, babci powiedzenie ......co plynie z nurtem .
Mama jednej z kolezanek wprawila je w oslupienie doprawiajac surowke z kapusty kiszonej oliwa z oliwek.