FD4K jest w Łodzi po prostu niewidoczny.
http://lodz.naszemiasto.pl/kultura/898162
Cytat:
Festiwal się zmienił, wykonał - jak pisałem po jego otwarciu - skok ze skrajności w skrajności, z ludyczności w niszę. Oby w tej niszy nie został, bo skończy tam jako impreza towarzyska. A nisza nie jest miejscem dla tego festiwalu.
Witold Knychalski, dając pomysł Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, mówił pięknie, iż marzy mu się, by był on karnawałem sztuki. Niszowość i smutek tegorocznej edycji przypominały raczej stypę...
Dariusz Pawłowski - POLSKA Dziennik Łódzki
|