Witaj Halu!
Z radością poczytałam o tym niebieskim dywaniku kwiatów! Pewnie ślicznie to wygląda.... cieszę się, że masz na czym zatrzymać oko i uśmiechnąć się do nich... ja czytając uśmiechałam się z tej niespodzianki...
Nie zrobiłam przerwy, Halu... popracowałam troszeczkę... ale teraz muszę iść do kuchni, bo mi kiszki marsza grają...wprawdzie zjadłam mandarynkę, na chwilę był spokój... Córcia podesłała mi bardzo dobry makaron... można jeść sam... bez omasty... mam sos tylko makaronu ugotować... toteż zmykam do kuchni...
Pozdrawiam Cię Halu cieplutko!
Pozdrawiam Rodzinkę...
__________________
|