Lulka Twój rodek jest wyjątkowy, jak ta paproć z bajki, co to zakwita
tylko raz w roku i na jedną noc. Imponujący.
Trzeba poszperać czy są rośliny które robią sobie długie przerwy w kwitnieniu.
Moja Paulownia - Cesarskie Drzewko Szczęscia zakwitła też po wielu latach,
a w tym roku stoi jak martwe drzewo. Nie posłużył jej ciepły kwiecień
i późniejsze mrozy. Nie wiem czy odbije ponownie, czy już będzie tylko
pamiątkowym pustostanem.Przykro patrzeć.
Orzechy włoskie też zmrożone, tylko bardzo wysokie gałęzie na czubkach się zielenią.