Wyświetl Pojedyńczy Post
  #168192  
Nieprzeczytane 19-04-2019, 19:02
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
Domyślnie

No proszę, nic nie musimy, nic nie robimy... A jak co do czego przyjdzie, to się spinamy i zaiwaniamy.
Za długo pod tą jabłonką poleżałam, ale przemyślałam sobie i warzywa na sałatkę wstawiłam.
Piec nie piekę, bo mam niesprawny piekarnik. Noszę się z zamiarem kupienia takiego małego.
Córka będzie piekła , to podrzuci co nieco. Kawałek baleronu kupiłam i po swojemu sparzyłam.
Co więcej trzeba, biała kiełbacha, chrzan, jaja... , a babeczkę dla tradycji malutką rano kupię sobie.
Janusz też nie lubię domówek, wolę prywatki, ale wiersz podoba mi się,
Krysia ma rację, każdy odbiera inaczej. A w życiu nigdy nie było idealnie i nie będzie.
Irenko ale masz rozkoszne kocisko.
Helciu lubiłam ładne zadbane paznokcie. Kiedyś lakiery były inne, lepsze, czy gorsze,
nie wiem, jednak odkąd pojawiły się szponiaste, kanciaste i utwardzane...
O matko kochana, ja się znowu zapomniałam streszczać.
Odpowiedź z Cytowaniem