Wyświetl Pojedyńczy Post
  #16  
Nieprzeczytane 04-01-2009, 13:20
z centrum z centrum jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1 140
Domyślnie Książka o powstaniu wielkopolskim - obiektywnie ...

http://www.rp.pl/artykul/153227,242645_Wielkopolanie_chwytaja_za_bron_.html

Rzeczpospolita z dnia 02/01/2009 - Tomasz Stańczyk omawia książkę Marka Rezlera „Powstanie wielkopolskie 1918 – 1919. Spojrzenie po 90 latach”; wydawnictwo Rebis, Poznań 2008

Cytuję fragmenty recenzji;
Cytat:
Cytat:
Demitologizacja powstania wielkopolskiego, jakiej dokonuje w swej książce Marek Rezler, nic nie ujmuje czynowi zbrojnemu Wielkopolan. Przeciwnie, skłania do tym większego szacunku, że w trudnych okolicznościach i mimo błędów zwyciężyli.
Cytat:
Rozsądni Wielkopolanie na fali patriotycznego uniesienia wywołanego przyjazdem do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego i niemieckimi prowokacjami zachowali się 27 grudnia nader nierozważnie. Wprawdzie do walki z Niemcami przygotowywano się, ale powstanie wybuchło spontanicznie, a to znaczy – bez planu.
Cytat:
Wysoką ocenę wystawia Marek Rezler Dowództwu Głównemu. Szczególnie podkreśla zasługi kapitana, następnie majora Stanisława Taczaka, pierwszego dowódcy walczących Wielkopolan. Zrobił on więcej, niż można było się spodziewać po jego stopniu, wojskowej praktyce średniego szczebla oraz nieukończeniu akademii wojskowej.
Cytat:
Marek Rezler zauważa, że od lutego 1919 r. losy powstania częściowo tylko zależały od męstwa polskich żołnierzy. Zawarcie 16 lutego rozejmu w Trewirze „stanowiło wybawienie z coraz trudniejszej sytuacji. (...) przeciąganie walk doprowadziłoby do nieuchronnej klęski strony polskiej”. Powstanie, jak konkluduje Rezler, zostało wygrane przez żołnierzy i uratowane przez polityków.
Odpowiedź z Cytowaniem