Wątek: USG tarczycy
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #7  
Nieprzeczytane 02-12-2006, 19:04
godi's Avatar
godi godi jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Oct 2006
Miasto: suwalszczyzna
Posty: 31
Domyślnie

Cytat:
Napisał iwo1111
Godi, czy możesz powiedzieć jak się robi te okłady z siemienia lnianego? Też mam kłopoty z tarczycą. Robiłam wszystkie badania, łącznie z biopsją, która nic nie wykazała. TSH i fT4 mam zawsze w normie. Od prywatnej endokrynolog dostawałam tabletki, po których fatalnie się czułam i przestałam je zażywać. Natomiast w przychodni inny lekarz stwierdził, że na leczenie jest za późno i mogę jedynie poddać się operacji.Mam małe wole i 1 guzek. Na operację się nie zdecyduję, bo mam znajome, które się operowały i po kilkunastu latach mają znów kłopoty z tarczycą.
iwo111. Ja mam małą nadczynność i niestety guzki na tarczycy. Jedna lekarka kazała mi robić natychmiast bjopsję, drugi lekarz każe zaczekać co 4 miesiące mam USG i na ustanim guzki się zmniejszyły> Przed biopsją przez 2 tygodnie robiłam okłady z siemienia. W garnku dobrze rozgotować nasiona siemienia (do nabycia nawet w sklepach spożywczych) - gęstą papkę wkładam do ścierki i taki nie gorący a dobrze ciepły nakładam na szyję , aby dłużej trzymało ciepło jeszcze folia i kawałek szaliczka - jak wystygnie (czasami) cały kompresik zanurzam, albo polewam gorącą wodą i jeszcze raz na szyję. Robiłam to przed snem i pozostawiałam na całą noc. Następne USG będę miała 6 marca i jeszcze będę robiła kompresiki. Jak masz jakieś pytania najlepiej napisz na moje gg (najszybciej odczytuję) Pozdrawiam godi - stara babcia
Odpowiedź z Cytowaniem