Wyświetl Pojedyńczy Post
  #6  
Nieprzeczytane 05-09-2007, 16:26
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie Wiecie co?

Ja postanowilam ze z moimi wnukami bede mowila wylacznie pol polsku.. i czytala im stare nasze wierszyki ..
Oto jeden z nich.. Czy ktos go pamieta



Komedia przy myciu

Maria Konopnicka

Filuś:

Ach, nieszczęsny ja kocina!
Już się mycie rozpoczyna...
Jedna panna gąbkę trzyma,
W wodzie macza i wyżyma,
Druga mnie pod boczki bierze...
Nieszczęśliwe ze mnie zwierzę!...

Żuczek:

Aj, aj, aj, aj, gwałtu, rety!
Tom się dostał w piękne ręce!
Od tej rannej toalety
Pewno żyw się nie wykręcę...
Jedna trzyma, druga myje...
Aj, aj, aj. aj!... ledwo żyję!

Zosia:

A pfe, kotku! Pfe, brudasku!
Masz futerko pełne piasku,
Umyć cię też muszę z brudu...
Tyle pracy, tyle trudu,
A ty wrzeszczysz, kotku bury,
Jakby cię kto darł ze skóry!

Julka:


I ty, Żuczku, swawolniku,
Nie piszcz, nie rób tyle krzyku!
Dalej, prędko, łeb i uszy...
Ręcznik potem cię wysuszy.
A to boskie z nim skaranie!
Nie wrzeszczże tak, mości panie!

Mama:

Dobrze, dobrze, moje dziatki!
Kto się myje, ten jest gładki.
Dużo mydła, dużo wody
Nie przynosi nigdy szkody.
Ale która to z was sama
Płacze, gdy ją myje mama?...
Odpowiedź z Cytowaniem