Wyświetl Pojedyńczy Post
  #33  
Nieprzeczytane 10-03-2009, 19:03
Nuria's Avatar
Nuria Nuria jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 288
Domyślnie

WYCIĄGNIĘTA DŁOŃ

nie będę dyskutował
o zachodach słońca

szmaragdowo skurczona twarz
z kreską zamiast ust

powietrze dyszy wiosną
spłyciłam oddech
do granicy limitu
czekając na cud opamiętania

spojrzenia krążą
jak papierowe ptaki
nie potrafiące wznieść się
ale też niechętne spadaniu

łagodność dłoni wyciągniętej
długością twojego ramienia
zmienia barwę twarzy
na oddech unoszony piersią

papierowe ptaki spojrzeń
wzbijają się

kot spokojnie myje się w słońcu

ZEGAR

Sekunda
Minuta
Godzina
Dzień barw cały
Miesiąc i rok
Tykaniem wyznaczam kwartały
Tykaniem dyktuję dni splot

Już wiek wytrwale wciąż chodzę
Pokoleń przeżyłem ze trzy
Jak zadbasz to jeszcze osłodzę
Wahadłem życia piękne dni



UWIEŚĆ WIOSNĘ

bosymi stopami w trawie
zahaczając o przylaszczkę
poczuć pulsowanie ziemi
z mrówczym łaskotaniem w pięty

wyciągnąć leniwie pod słońcem
zuchwale nie mrużąc oczu
przyglądać się rodzeniu
zielonej nadziei drzew

i znów się zakochać
we wszystkich zwykłych
cudach świata
po prostu
uwieść wiosnę
Odpowiedź z Cytowaniem