Cytat:
Napisał jp50
Czy dawniej, czy obecnie , tylko do pewnego wieku dzieci wierzą w Mikołaja.
Ja , o ile dobrze pamiętam, w wieku chyba 7 lat rozpoznałam naszą sąsiadke, że to ona pełni role św. Mikołaja po ......butach.
Mój wnuczek ma 5 lat i jeszcze wierzy w Mikołaja. Napisał nawet do niego list. Oczywiście przy pomocy rodziców.
Jak długo będzie wierzył....Nie wiadomo...
Dzieci są coraz mądrzejsze, szybciej się rozwijają...
Taka jest kolej rzeczy....takie jest życie....
|
Cóz widocznie nie mam takiej doskonałej pamięci by pamiętać "Mikołaja" zwanego wówczas "Dziadkiem mrozem" z wieku kołyskowego i przedszkolnego /mam zachowane zdjęcie z przedszkola z zabawy noworocznej. Pamiętam za to paczki przyniesione przez tatę z zakładu pracy. Jaka to była atrakcja gdy w tej paczce był pomarańcz szt 1, czekolada, słodycze. Pomarańcze wówczas prawie nieosiągalne w sklepach. Moje dzieci zaś wychowywane w okresie "kochanych kartek" też oczekiwały słodyczy, pomarańcz, ewentualnie mandarynek. Kiedyś ja przedrałem się za św.Mikołaja i dotąd było dobrze dokąd syn nie odezwał się podobnie jak Jadzia i rozpoznał mnie po butach miał też 7 lat a jego młodsza siostra (też moja córka) i jej rówieśnica z rożdziawionymi buziami i raczej trochę wystraszone czekały co ten brodaty pan im da. Ale wiara w tym momencie opadła. Teraz czekam na reakcję wnuczki lat4. Wczoraj pisała z siostrą list do Mikołaja. Starsza siostra pisała wzór na innej kartce i Ola powtarzała na liście dodatkowo ilustrowany samodzielnymi rysunkami. Dziś ten list pewnie będzie wysłany.