Duża kocha wszystko. Gryzaki gumowe, liny, piłki, kongi, no wszystko-wszystko. Mały jest wybredny - najbardziej lubi ukraść z łazienki noszoną skarpetę, łazi z nią w pysku pół dnia albo sobie ją ścieli, i obowiązkowo rytuał powitalny ze skarpetą w zębach być musi. Duża umie się bawić sama - podrzuca sobie piłeczki, szarpie linę, a Mały musi mieć człowieka do interakcji. Ale już w zasadzie znalazłam dla niego idealną zabawkę, mianowicie doradzili mi ją w tym sklepie:
https://flogard.pl/psy/akcesoria-dla-psa.html
W zabawce można ukryć jedzenie dla psiaka.