Cytat:
Napisał wujek
Rok 2006,"Błekitny Marsz" platfusowej hołoty i podobizna L.Kaczyńskiego na szubienicy.
Prokuratura nawet śledztwa nie wszczęła i oczywiście nikt nie został ukarany.
|
A my pamiętamy rok 1993.
Wtedy zaczęła się ta eskalacja.
https://www.youtube.com/watch?v=c8S487rSlaY
O kulisach tych wydarzeń opowiada Antoni Tokarczuk, były działacz "Solidarności" i członek Porozumienia Centrum, pierwszej partii Jarosława Kaczyńskiego. - Niby nie było wiadomo, kto to zrobił, ale plotki głosiły, że za akcją stała Liga Republikańska Mariusza Kamińskiego. Chcieliśmy wydać oświadczenie sprzeciwiające się takim metodom, ale zablokował je Jarosław Kaczyński - mówi w bydgoskiej "Gazecie Wyborczej".
Prezes Kaczyński starał się też umniejszyć rolę tego wydarzenia w grudniu 2016 roku, kiedy poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski oskarżył braci Kaczyńskich z mównicy sejmowej. - Tego rodzaju wydarzenia, jeżeli ktoś zna praktyki krajów demokratycznych w świecie, i wcześniej i później się wielokrotnie zdarzały. A w Polsce zrobiono z tego niebywałą historię po prostu po to, by niszczyć jedyną opozycję, która walczyła o uczciwą Polskę - mówił Kaczyński.
https://wiadomosci.wp.pl/spalenie-ku...1849863825537a