Wyświetl Pojedyńczy Post
  #93403  
Nieprzeczytane 19-11-2017, 21:32
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

To jeszcze ja, ale za wcześnie jak dla mnie na dobranockę.
Ninko, jeśli chodzi o wojnę to pamiętam dużo i bardzo dobrze. Nie zaczynam nawet pisać, bo to temat rzeka.
A w kilku słowach to się nie da.
Powiem tylko, że spędziliśmy ją z mamą u dziadków z pod Wilna. Tato musiał ukrywać się do końca wojny. Do wojny mieszkaliśmy w Piotrkowie Trybunalskim i Szczercowie k.Piotrkowa. Tam zastała nas wojna. Horroru ze strony niemieckiej nie zaznaliśmy, raczej od banderowców ukraińskich, band UPA i żołdaków rosyjskich. Ale mieliśmy to szczęście, że i głodu nie zaznaliśmy. Dziadkowie tak, bo przeszli SYBERYJSKIE PIEKŁO. Ale przeżyli i po powrocie do Polski zamieszkali w Darłówku.
No to taki skrót telegraficzny.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem