Dziś mnie naszło i polazałam do sklepu z oklinami bo mam zamiar ratować ławę, którą mi córa mocno zarysowała. Rysa paskudna, szpeci i denerwuję. Pomyślałam sobie, ze teraz na topie są różne wzorki(wycinanki) czemu by nie tak. Bezsenność mi nie słóży bo mam dziwne pomysły ale jak pomyślałam tak i robię. Kupiłam okleinę, teraz myślę nad wzorem i mam zamiar wymyśleć to dziś, zeby jutro juz to nakleic. Sposób tani ale czemu nie? Przeciez o to chodzi zeby mieć chociaz namiastke rzeczy, których nie ma nikt inny. Takie własne ja. Jak ja lubię takie gadżety.
|